Will
Nie zdziwiłem się, że Ever była przerażona. Sama myśl o tym, że jej brat mógł tu być była nie do zniesienia. Zastanawiałem się, czy on ją obserwuję. W tej chwili chciałem, aby Elena się tu zjawiła i powiedziała coś, co mogłoby pocieszyć Ever. Ku mojej radości w jednej chwili obok nas pojawiła się Elen.
- Nie wiem jak twój brat tu wszedł. - powiedziała spokojnie.- Jonathan miał cały dom na oku i nic podejrzanego nie widział.
- Co nie zmienia faktu, że on tu był!- krzyknęła Ever.
- Nic takiego nie powiedziałam. Jednak uważam, że...
- Uważasz, że co?!
- Uważam, że nie trzeba się denerwować. Zajmijmy się lepiej waszym ślubem. Uważam, że twój brat chcę specjalnie nas nastraszyć.
- A jeśli nie? Masz zamiar to zignorować? - spytałem.
- Nie. Nie zignoruje go.
- Dziękuje. - szepnąłem.
Elena kiwnęła głową i zniknęła.
Elena
Oczywiści, że się martwiłam. Jednak nie chciałam ich denerwować. Pojawiłam się obok Jonathana.
- Na pewno nic nie zauważyłeś?
- Elen na pewno. Nie wierzysz mi?
Spojrzałam na niego. Jesteśmy razem dość długo. Oczywiście, że mu wierzyłam. był dla mnie najważniejszy.
- Wierzę ci.
- Nie wpuściłbym tam żadnego anioła ciemności.
- Wiem. Chciałam tylko się upewnić.
Kocham Jonathana. Chcę być wszystkiemu pewna, jednak się martwię. Jonathan i moja przyjaciółka strasznie mi pomogli nigdy w nich nie wątpiłam, ale teraz zaczyna popadać w paranoje. Za dużo zło czai się wszędzie, a ja mam pilnować, aby ono nie wygrało. Mam nadzieję, że nic złego się nie stanie. Łzy zaczęły mi lecieć z oczu. Nie daję rady. Jonathan spojrzał na mnie, odgarnął moje włosy i pocałował mnie.
- Zawszę ci pomogę Eleno. Choćby nie wiadomo co się działo. Słyszysz. Nie płacz aniele.
<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3<3 <3 <3
OdpowiedzUsuńKońcówka *o* Rozdział świetny ^^
OdpowiedzUsuńKolejna analiza już jest, zapraszamy :)
OdpowiedzUsuńhttp://blogowiskowo.blogspot.com/2015/12/16-pierwsza-tak-pozytywnie-pierdolnieta.html
Przeczytałam WSZYSTKO w jeden dzień i jak najszybciej chcę nexta! *O* Pozdrawiam i życzę weny ; )
OdpowiedzUsuń♥♥♥-Jula^^
OdpowiedzUsuń