Jak tam u was wakacje? Przypominam, że 17 wyjeżdżam i nie wiem czy będzie internet.
Ever
Jak tylko się obudziłam szybko się ubrałam i pobiegłam do Van. W padłam jak burza do jej pokoju. Nie było tam nikogo, a Van dalej spała. Usiadłam przy niej.
- Cześć Van. Nie wiem, czy mnie słyszysz, ale będę tu siedziała. Tak mi przykro. Mam nadzieję, że szybko wyzdrowiejesz. Rick u ciebie był. Musisz żyć.
Nagle usłyszałam jakiś pisk. Odwróciłam się w stronę maszyny pokazującej akcje serca. Była tam prosta kreska.
Przybiegli lekarze. W jednej chwili znalazłam się na korytarzu cała roztrzęsiona. Po chwili obok mnie stanął Will. Złapał mnie za rękę, aby dodać mi otuchy. Oboje wiedzieliśmy co się dzieję.
- Będzie dobrze.
- Mówisz tak tylko oby mnie przekonać. Prawda?
- Sam nie wiem.
Matka Van przyjechała jak najszybciej się dało. Kiedy wyszedł do nas lekarz nic do mnie nie docierało poza jednym słowem zmarła. Wybiegłam ze szpitala po mojej głowie chodziła w kółko ta sama myśl.Van nie żyję. Już się nie obudzi. Wbiegłam do domu i wpadłam w histerię. Łzy leciały mi strumieniami. Nawet nie zauważyłam, kiedy Will usiadł obok mnie na łóżku. Przytulił mnie do siebie i kojąco rysował kółka na mojej dłoni.
- Powidz proszę, że wszystko będzie dobrze.
Will
Po chwili zastanowienia szepnąłem.
- Wszystko się ułoży. Zobaczysz sama. Pewnie teraz jest w niebie. Jak wrócę, to z pewnością tam będzie.
Ever uśmiechnęła się przez łzy.
- Na pewno?
- Na pewno. Zostało nam 10 dni. .Teraz będę dla ciebie oparciem.
Długo rozmawialiśmy.
- Prześpi się Ever.
Wstałem i już miałem wyjść, gdy usłyszałem.
- Mógłbyś zostać? Potrzebuje cię.
Uśmiechnąłem się. Położyłem się obok niej i szepnąłem.
- Dla ciebie zawsze.
- A mógłbyś mnie przytulić?
- Skoro tego chcesz.
Everly ułożyła się na boku, tak jak ja. Po chwili zastanowienia przytuliłem ją i zamknąłem oczy. Wiedziałem, że Ever się uśmiecha.
Biedna Ever..strata przyjaciółki to naprawdę mocny cios :// Mam nadzieje że jakoś się pozbiera, a Will jej w tym pomoże ^.^ Kurde..chciałabym mieć takiego anioła Stróża ;_; A może go mam tyle że o tym nie wiem ?? xD
OdpowiedzUsuńCzeekam na kolejny ! :D
Rozdział EXTRA! Współczuję Everly, strata przyjaciółki jest okropna, no ALE od czego się ma anioła stróża?! XD
OdpowiedzUsuńty potworze jak moglas zabic najlepszom przyjaciolke Ever!
OdpowiedzUsuńzadzwonie do iebie zaraz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!