Hej kochani! Ostatnio troszkę was nastraszyłam. Miałam chwile zwątpienia. Po przespaniu się z tym uznałam, że ciągniemy opowiadanie do końca i zdradzę wam, że będzie tych ksiąg więcej. Wczorajsze wyświetlenia mnie zaskoczyły. Wiecie co. Dużo osób czyta tego bloga. Za co z całego serca wam dziękuje.
Rozdział dedykuje Julce K, która podniosła mnie na duchu pisząc komentarz pod rozdziałem 23.
Elena
- Wiesz, co to oznacza.
- Złamali zasadę Paktu. Idę zawiadomić Michała.
Wyszłam z pokoju i pobiegłam do sypialni archanioła.
- Elen...
- Anioły ciemności porwały Williama.
Ever
Przez długi czas wołałam Willa ale on nie pojawiał się. Wiedziałam gdzie jest. Postanowiłam zaryzykować.
~ Bracie. Robercie! Zgadzam się na wszystko.
Mój brat stał dumnie przy oknie.
- Wiedziałem, że się zgodzisz. Chodzi.
Złapałam go za rękę i po chwili byliśmy w królestwie czarnych aniołów. Ojciec wyszedł nam na spotkanie.
- Everly. Witaj w domu.
- Jestem tu, więc wypuść Willa.
- Willa? Willa? Ach tak! Twojego stróża. Głupi anioł.
- Obiecałeś! - wrzasnęłam w stronę brata.
- Złożysz przysięgę, to go wypuścimy. To jak będzie.
To jedyny sposób aby go uratować, więc się zgodziłam.
- Przeczytaj słowa przysięgi.
- Przysięgam na anioły, demony i ludzi, że dołączę się do ciemnej strony i pozbędę się całego dobra z mojego serca, i będę posłuszna strażnikowi czasu ciemności i panom ciemnej strony. Przysięgę krwią zapieczętuje i dołączę tam, gdzie moje przeznaczenie.
Mój brat podał mi nóż. Nacięłam sobie dłoń, a ojciec podał mi kielich, do którego miałam wlać krew.
- Jestem tu, więc wypuść Willa.
- Willa? Willa? Ach tak! Twojego stróża. Głupi anioł.
- Obiecałeś! - wrzasnęłam w stronę brata.
- Złożysz przysięgę, to go wypuścimy. To jak będzie.
To jedyny sposób aby go uratować, więc się zgodziłam.
- Przeczytaj słowa przysięgi.
- Przysięgam na anioły, demony i ludzi, że dołączę się do ciemnej strony i pozbędę się całego dobra z mojego serca, i będę posłuszna strażnikowi czasu ciemności i panom ciemnej strony. Przysięgę krwią zapieczętuje i dołączę tam, gdzie moje przeznaczenie.
Mój brat podał mi nóż. Nacięłam sobie dłoń, a ojciec podał mi kielich, do którego miałam wlać krew.
Wlałam tam krew, która zrobiła się czarna.
- Wypij!
Wzięłam go do ręki i wypiłam. Ból był okropny. Wrzeszczałam w niebo głosy. Otoczyła mnie ciemność.
Dziękuję Ci bardzo za dedykację, dzięki niej poczułam wielką radość :* a co do rozdziału jest świetny <3 czekam na next :D Julka K :D
OdpowiedzUsuńDlaczego Ever przeszła na ciemną stronę mocy ( czy tylko mi się to kojarzy z Gwiezdnymi Wojnami :) Czekam na next <3
OdpowiedzUsuńEverly oszalala z milosci do Willa
OdpowiedzUsuń