piątek, 24 lipca 2015

Rozdział 23 Ciemność.

Ostatnio był zero komentarzy. Co się stało? Jeśli uważacie, że powinnam przestać pisać to opowiadanie, to napiszcie. Bździcie ze mną szczerzy. Czy jest sens dalej to ciągnąć? Ilu z was czyta to opowiadanie? Mam zakończyć, zawiesić, czy ciągnąć dalej? Według mnie ma sens dalsze pisanie, choć dla jednaj osoby. Więc proszę o komentarze.

Ever

Przytuliłam się do mamy. Nie byłam na nią zła. Rozumiem ją. Chciała dla mnie dobrze. Choć wyszło źle. Poszłam się przejść. Usiadłam na ławce w parku.
Ktoś dosiadł się do mnie. Odwróciłam się i zobaczyłam Baltazara i mojego brata.
- Posłuchaj siostrzyczko. To była fajna zabawa, ale teraz chodzi ze mną.
- Nie.
- Nie? Jak chcesz. Powiedz mi siostro. Gdzie twój stróż? Zastanów się nad moją propozycją. Twoje decyzje mogą pozostawić krwawe ślady.
Zniknęli. Jak gdyby nigdy nic. A ja zastanowiłam się nad jego słowami. Gdzie jest Will?
Elena
- Eleno. Mam złe wieści. 
Spojrzałam na Jonathana, stojącego na środku pokoju. 
- Jakie? 
- Will zniknął. Jego aura nie jest widzialna. Bynajmniej dla nas i Rady. Myślisz, że się ukrył? 
Jego słowa ledwo do mnie dotarły. Will zniknął? 
- Coś się musiało stać. Will by się nie ukrył. Postaram się go znaleźć. 
- Mogę zostać? 
- Oczywiście. 
Zamknęłam oczy. Widziałam cały kosmos, ziemie, niebo i nic. 
- I jak? 
- Nie mam go. Nigdzie. Nigdzie, gdzie ja mam dostęp. 
- Czyli... 
- Ciemność. Królestwo aniołów ciemności.

1 komentarz:

  1. Nie zostawiaj mnie... Jestem i czytam ale nie komentuje :/ ale rozdział genialny tylko ciut krótki :D wierna fanka Julka K :D

    OdpowiedzUsuń

Jeśli czytasz zostaw po sobie komentarz.